Dlaczego nikt nie zamieścił informacji na forum na temat tego, że ma się odbyć dodatkowe spotkanie z dr Caputą przed egzaminem?
dodam że spotkanie odbyło się wczoraj

P.S ogromne podziękowania dla dziewczyn które miały przekazać kadrom a CELOWO tego nie zrobiły.

Termin konsultacji jaki został przekazany na 1 wykładzie to Piątki P-13.00 i N-12.00 a nie środy.. Poza tym część osób między sobą była poinformowana- poza tymi "zainteresowanymi".. więc nie chodzi tu o OBOWIĄZEK jak to "nazywasz" a o zwykłą życzliwość i odrobinę kultury. A takie zachowanie pozostawia wiele do życzenia i zapewne jak wszyscy zdążyli już zauważyć nie zostało pozytywnie odebrane.. także POGRATULOWAĆ Pseudo-Koleżeńskiej postawy!! Złośliwość ludzka nie zna granic jak widzę....Więcej nic już nie dodam, bo szkoda słów.

Ostatnio edytowany przez Agnieszka (18-05-12 18:51:33)

Widzę, że ktoś tu pozjadał wszystkie Rozumy świata;-) Poza tym na forum SĄ WSZYSTKIE informacje ! innych nie ma;-) więc nie wiem co za "TAJNE" informacje sobie wymyśliłaś. Nikt nic U Nas nie ukrywa przed sobą wystarczy się zapytać- a nie jak to było w Waszym przypadku powiedzieć celowo "kadrom nie przekazywać informacji". Wybacz ale kto tu zachowuje się jak w podstawówce??;-) Bo najwidoczniej Ty wciąż zachowujesz się jak obrażona dziewczynka z podstawówki, której nikt nic nie mówi. Wszystkie materiały są na forum więc nie UKRYWAMY przed Tobą notatek a jeżeli chcesz zapoznać się z treścią wykładową w całości to możesz zapytać kogoś w grupie, bo wybacz żebyśmy się tu każdy z osobna dzielili notatkami które robimy na wykładach po każdych zajęciach. A jeżeli już masz taką prośbę to napisz o tym na forum a nie knuj SPISKOWYCH teorii, bo nikt tutaj nie robi "komuś" na złość. Poza tym chyba w Twoim interesie jeżeli masz kilka kierunków jest czasem zapytać się co się dzieje na zajęciach a nie oczekiwać, że informacje same do Ciebie przyjdą;-) Co do legitymacji-pierwszy raz w życiu jesteś na studiach, że nie wiesz kiedy kończy się ich ważność???? Przed końcem terminu trzeba było ją podać staroście, tak jak wszyscy inni robili, bo Wybacz ale nikt nie biegał za nami tylko każdy sam o tym pamiętał. Poza tym, wystarczyło by kogoś grzecznie poprosić żeby dawał Ci znać-Ja np. nie słyszałam takiej prośby. Także nie "proponuj" mi żebym zastanawiała się nad swoją postawą, bo nie mam sobie nic do zarzucenia, nie zatajam żadnych informacji Celowo i nie obrażam na cały świat. ;-)

Tu raczej chodzi o fakt wyraźnego zaznaczenia a raczej zatajenia CELOWO tej informacji! Jeżeli idziesz na konsultację, umawiasz się, INFORMUJESZ wybrane osoby i Mówisz że MY mamy nie wiedzieć to WYBACZ. Sprawa ma się tylko o to. Spokojnie-Wszyscy widzą już doskonale co jest w Twoim interesie:-P i co prezentujesz. Nie obraź się ale NIE potrzebuję Twoich rad na temat życiowej wiedzy o złośliwościach;-) "Złote Porady" zachowaj dla siebie. Więc jeżeli jak to piszesz nie w twoim interesie informowanie SWOJEJ grupy o konsultacjach-to chyba sama nie stosujesz się do swoich zasad- wiemy dobrze o co chodzi;-) Nikt nie mówi że musiałaś to robić- ale korona z głowy by Ci nie spadła jak byś dała znać że coś takiego będzie. Dyskusja jest zbędna-każdy sam oceni sobie tę sytuacje więc nie tłumacz się więcej. ;-)